niedziela, 24 marca 2013

"You have suffered enough"


Once to niezwykły film, chociaż - powiedzmy sobie szczerze - opowiadający dosyć przewidywalną i konwencjonalną historię o muzyce, miłości, biedzie i poszukiwanym sukcesie. Wyróżnia się jednak warstwą muzyczną, dowodem na to niech będzie choćby Oscar za najlepszą piosenkę (zamieszczone wyżej Falling Slowly) oraz powstały na jego podstawie broadwayowski musical o tym samym tytule (który ostatnio zdobywa nagrodę za nagrodą: Once (musical)).

Jest to historia Irlandczyka - Glena Hansarda oraz Czeszki - Markety Irglovej, których nieoczekiwane spotkanie kończy się powstaniem wielu wspaniałych piosenek. Marketa przywróciła Glenowi ambicję oraz wiarę we własny talent i umiejętności, dzięki czemu nagrywają płytę, płytę która może odnieść sukces i odmienić ich los.

Obecnie Glen jest członkiem znanego nie tylko w Irlandii zespołu The Frames (ich piosenka Seven Day Mile pojawiła się m.in. na ścieżce dźwiękowej House'a), zaś razem z Marketą tworzył duet znany pod nazwą The Swell Season.

Niemniej sukces tego filmu leży w jego autentyczności, tutaj nikt niczego nie gra, nie udaje, czujemy to od pierwszej do ostatniej minuty. Łatwość z jaką zostajemy zauroczeni tą historią jest niezwykła. Polecam tym, którzy lubią prawdziwe filmy.
8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz